Airbnb straciło miliony przez koronawirusa

Osoby, które podróżują biznesowo czy prywatnie, często korzystają z hoteli czy prywatnych kwater. Właśnie te drugie związane są z serwisem Airbnb. Niczym kasyno oferujące darmowy poker bez depozytu, serwis ten gwarantował atrakcyjne ceny jak i częste zniżki dla gości. Niestety wraz z rozwojem pandemii ten rok okazał się dla nich niezwykle ciężki.

Czym jest Airbnb?

Airbnb to obecna już od wielu lat na rynku platforma internetowa, dzięki której można wynajmować noclegi od osób prywatnych. Stanowi nie tylko alternatywę dla samych hoteli, hosteli czy pensjonatów, lecz także i Bookingu czy innych serwisów. Serwis ten założony został w 2008 roku i stale rośnie w siłę. Jego zaletą dla właścicieli jest to, że mogą oni wynajmować ludziom z całego świata przez stronę swoje mieszkania, domy, pokoje. Dzięki temu my sami poszukując noclegu w wybranym miejscu na świecie, nie jesteśmy zdani tylko na popularne sieci, hotele czy pensjonaty. Czasem można znaleźć ciekawe propozycje jak wielkie lofty w miastach, domki w górach, na drzewach, łodzie do wynajęcia z noclegiem czy nawet przyczepy kempingowe. Oferta Airbnb obecna jest w ponad 190 krajach na całym świecie. Wiele osób ceni sobie możliwość wynajęcia kawalerki, jak i wielkiego apartamentu czy całego domu.

W Airbnb nocleg wynajmujemy prosto od właściciela. Taka osoba musi jednak przejść przez proces weryfikacji, aby nie dochodziło do oszustw w serwisie. Każda oferta w serwisie opatrzona jest cenami, rozpiską pomieszczeń, pełnym regulaminem, kilkoma fotografiami wynajmowanego miejsca, jak i lokalizacją. W przeciwieństwie do wielu hoteli czy Bookingu zazwyczaj rezerwacja potwierdzona jest za pomocą karty kredytowej lub debetowej. Nasze środki za wynajem trafiają do Airbnb, a następnie do właściciela. Sam serwis pobiera od tego stosowne prowizje i na tym w głównej mierze opierają się jego zarobki.

Spadek dochodów

Airbnb niedawno ogłosiło, że będzie handlować na giełdzie Nasdaq. W wyniku tego firma musiała ogłosić sprawozdanie finansowe za ostatni czas działalności, a zwłaszcza tego, jakie skutki platforma odczuwa poprzez lockdown związany z Covid-19. Firma corocznie niestety przynosi straty netto, a przez różne zmiany rynkowe nie jest w stanie wykazać rentowności. Jej straty netto w 2017 roku wyniosły 70 mln, natomiast w 2019 roku było to już 674,3 mln USD, gdzie ogólne przychody wyniosły 4,81 mld USD. W 2020 roku firma ta wykazała stratę netto w wysokości 696,9 mln USD przy przychodach 2,52 mld USD. W tym feralnym roku Airbnb mogło wykazać się łączną sumą rezerwacji w wysokości 17,9 miliarda dolarów, co jednak jest spadkiem aż o 39 procent w porównaniu z ubiegłorocznym raportem. W oficjalnym komunikacie firma napisała, że jej tempo wzrostu przychodów znacząco zmalało i nic na to nie wskazuje, aby miało to się zmienić w przyszłości. 

Tylko w ubiegłym kwartale przychody platformy wyniosły 1,34 miliarda dolarów, co samo w sobie oznacza spadek o 19 procent w porównaniu do tego samego okresu w 2019 roku. Warte jest jednak zanotowania to, że już w trzecim kwartale 2020 firma odnotowała zysk w wysokości 219 mln USD, albowiem w okresie wakacyjnym więcej osób zdecydowało się na krajowe lub zagraniczne wyjazdy. Zmniejszenie obostrzeń wpłynęło zatem na większe zainteresowanie platformą.

Firma przeżywa trudny okres. Jej wycena z 31 miliardów z 2017 roku spadła dziś do około 18 miliardów USD. Tylko z początkiem maja firma zmuszona była zwolnić blisko ¼ swojego personelu, co przełożyło się na blisko 1900 osób.